Opis: Razem ze współlokatorem zeszliśmy i pobrudziliśmy się w kuchni, a nasze ciała splotły się w namiętnym uścisku.Jego szorstkie dłonie badały każdy centymetr mojej drobnej sylwetki, nie pozostawiając żadnej części nietkniętej.To było dzikie, nieofiltrowane spotkanie, świadectwo naszego wzajemnego pożądania.